poniedziałek, 22 lipca 2013

Windsor and the sweetest skirt ever :)

Windsor to zdecydowanie moje ulubione angielskie miasteczko. Uwielbiam jego królewski klimat z robiącym olbrzymie wrażenie zamkiem oraz klimatyczne uliczki z małymi sklepikami. Tym razem Windsor zaskoczył nas ilością turystów... no tak w końcu są wakacje ;) Mimo tego jak zawsze spędziliśmy super dzień - zamek, spacer nad Tamizą, wesołe miasteczko, lody zaliczone, małe zakupy oczywiście też ;)
U nas w rolach głównych jednak nie zamek królowej, a spódniczka tutu Kids on the Moon, której chyba nikomu nie muszę przedstawiać. Ostatnio to nasz ulubiony outfit, a w miasteczku Windsor prezentuje się jeszcze fajniej :)

















Busy dzień, lubimy takie zmęczenie :)Dodaj napis

Julia ubrana :
Bluzka - Kids on the Moon
Spódniczka - Kids on the Moon
Trampki - Converse
Okulary, Torebka - H&M

1 komentarz:

  1. My też bardzo lubimy tę markę,a co do Gray Label .. obecnie w sklepie można ją za jakieś 80zł zakupić ;) my się skusiłyśmy,bo warto ;)

    OdpowiedzUsuń